#1 2016-08-21 17:40:49

Isaiah Lee

Właściciel

Dołączył: 2016-05-29

Liczba postów: 8

PWA - 9 sierpnia

OFICJALNIE: RAPID HYENAS MA NOWYCH WŁAŚCICIELI!

Po genialnych występach w ostatnim czasie i przejściu do klubu Vitomira Perkovicia na Savanne napływają kolejne genialne wieści. Dzisiaj „Hieny” potwierdziły to o czym dyskutowaliśmy już od paru tygodniu: Shi Hou i An Pai przejmują Rapid Hyenas! Czerwono-czarni byli jednym z biedniejszych klubów PWA Royal League, lecz dzięki nowym właścicielom stają się obok Slyfox Impact najbogatszą drużyną w Major Conference. Genialna forma Hyenas (a zwłaszcza zawodników jak Yasin, Perković czy De Brisay) zachęciła Chińskich finansowych gigantów do wykupienia klubu od byłego właściciela: Marka Wahla. Cena, za którą Rapid został oddany w ręce Shi Hou i An Paia nie została podana. Obecny moment był chyba najlepszy do zastrzyku gotówki, gdyż już za nie długo rusza okienko transferowe. Podobno nowi właściciele Hyenas wraz z Bobem Osorio chcą przede wszystkim wzmocnić linie obrony.

Prócz Rapidu Hyenas również w Light-Blue Vikings może dość do dużych przetasowań w składzie w zbliżającym się okienku. Obecna forma L-BV nie zachwyca, gdyż „Wikingowie” zajmują dolną lokatę w Major Conference. Gdyby sezon zakończył się w tym momencie nie zobaczylibyśmy zespołu Rushiego Khoudriego w Play-Offach. Jest to o tyle zaskakujące gdyż masa ludzi typowała L-BV do zdobycia tytułu mistrza ligi na koniec sezonu. Przede wszystkim zagrożeni są defensorzy błękitnych. Mimo gry 5 obrońcami Light-Blue Vikings traci niebagatelną ilość goli. W linii ofensywnej spokojni raczej mogą być wszyscy prócz Jespera Paquina. Baker i Meller radzą sobie świetnie w środku pola, Narcisse jest jednym z czołowych strzelców ligi, a Le Blanc robi „brudną” robotę i idealnie uzupełnia się z belgijskim skrzydłowym. Paquin za to nie robi nic żeby pozostać w klubie. Nie strzela goli, nie asystuje, nie wykonuje nawet pracy bez piłki.

Jeremy Thibo może spodziewać się ogromnej podwyżki w najbliższym czasie. Belg po 14 kolejkach ma już 7 goli i 3 asysty na koncie. Lepsze statystyki od  Thibo ma jedynie Dumbuya. Obecnie skrzydłowy Victoria Prophets zarabia około 90 tysięcy. Jego zarobki mają wzrosnąć aż do 140 tysięcy tygodniowo. Podobna podwyżka ma czekać wcześniej wspomnianego Dumbuye, który aktualnie inkasuje 110 tysięcy tygodniowo. Po podwyżce zarobki Egipcjanina szacowane by były na 160 tysięcy. Obecnie najlepiej zarabiającym zawodnikiem w klubie jest Matija Nemanić. Kapitan lidera konferencji Major inkasuje 125 tysięcy za tydzień gry.

Znowu pojawiają się informacje na temat przenosin Kenji Kiry na Grove Bridge. „Samuraj” jest najlepszym asystentem ligi, lecz mimo wszystko nadal jest w cieniu takim gwiazd jak Reyes, Gabriel czy Hyesung Choi. Japończykowi bardzo zależy na rozgłosie, gdyż mocno zastanawia się nad własną siecią ubrań KK7. Nagła zmiana otoczenia i zostanie gwiazdą Windise na pewno pomogłaby Kenjiemu w zdobyciu rozgłosu. Problemem w przenosinach Japończyka do drużyny Igora polega na tym, że Kenji musiałby zostać przekwalifikowany na pozycje środkowego pomocnika ofensywnego. W sytuacji odejście Kiry Hector Guerrero już rozgląda się za alternatywami. Głównymi kandydatami do przejścia na Royal Den są Drako Malfossen oraz  Cosme Demah.

Olaf Svanlaugsson widziany na ostatnim spotkaniu Athletic Impasse z Stove Town! Islandczyk oglądał to spotkanie wraz ze swoim agentem  oraz synkiem. Dużo mówi się o odejściu defensora z Olympique Marsylii. Spotkanie pomiędzy „Piekarzami”, a „Atletami” było idealną okazją to przedyskutowania transferu, bowiem oba kluby zabiegają o doświadczonego stopera. Athletic jest o wiele wyżej w tabeli niż Stove Town, co może mocno zachęcić Svanlaugssona do transferu na Impasse Stadium. Za to „Piekarze” mogą zaoferować grę u boku Koraya Guntera. Wraz z Niemcem Olaf stworzyłby pewnie mur nie do przejścia. Prócz Koraya w klubie z Bakeod grają takie gwiazdy jak Howarth, Dominic Hess czy Mustafa Ozturk. Za pewne w najbliższych tygodniach dowiemy się gdzie przejdzie Olaf Svanlaugsson, lecz możemy być pewni. Jego przyszłym celem jest PWA Royal League.

Maor Idihi co raz bardziej martwi się formą swojego zespołu. Dzisiaj drużyna Izraelskiego szkoleniowca przegrała u siebie z Unisoft FC. Mimo wszystko CF Darose pozostaje liderem swojej konferencji. Najbardziej w tym wszystkim Idihiego może trapić forma swojego rodaka. Początek sezonu w wykonaniu Phila Warkera był genialny. Napastnik CFD grał jak prawdziwa gwiazda ligi i w meczu Grand vs Major (gdzie został wybrany zawodnikiem spotkania, po tym jak ustrzelił hattricka) i w pierwszych kolejkach sezonu. Teraz jednak forma Warkera mocno przygasła i znacząco odbiło się to na formie całej ekipy. Maor Idihi wierzy, że jeżeli da radę przywrócić swojego kapitana do formy, to uda mu się to zrobić z całym zespołem.

Na koniec przypominamy, że jeszcze dzisiaj zostanie rozegrane ostatnie spotkanie w ramach 14 kolejki PWA Royal League. W spotkaniu wezmą udział Chequer FC i Pantheon Warriors. W drużynie Pantheonu na pewno nie wystąpi Ilya Maksimochkin. W zamian za Rosjanina najprawdopodobniej zagra Davi Castro. Brazylijczyk już występował w tym sezonie za Ilye i spisał się bardzo dobrze.